margotka prowadzi tutaj blog rowerowy

margotka

Wpisy archiwalne w kategorii

Po zmierzchu

Dystans całkowity:56.70 km (w terenie 25.00 km; 44.09%)
Czas w ruchu:03:20
Średnia prędkość:17.01 km/h
Maksymalna prędkość:33.00 km/h
Suma podjazdów:313 m
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:28.35 km i 1h 40m
Więcej statystyk

Świetlik 4

  • DST 33.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 16.50km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Podjazdy 230m
  • Sprzęt Giant Rock
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 września 2011 | dodano: 12.09.2011

Mimo że rano byliśmy już na jednym rajdzie, wybraliśmy się wieczorem na czwartego już z kolei Świetlika - nocny rajd rowerowy. Łącznie ze mną, mężem i bratem były 24 osoby, co zważywszy na późną godzinę rozpoczęcia (21:30) było sporym sukcesem i miłym zaskoczeniem. Grupa trzymała się dość luźno (mocno zróżnicowana kondycja i wiek uczestników), ale organizowane co jakiś czas postoje pozwalały wolniejszym rowerzystom dogonić resztę grupy. Tym razem już nie dookoła Tczewa, a kilka wsi dalej - jak dla mnie trasa dużo ciekawsza, ale i bardziej wymagająca. Trzeba przyznać że z każdym świetlikiem poprawia się ilość i jakość oświetlenia rowerzystów - zamiast kiepskich marketowych lampek pełno silnych diodówek, przez co widok całej kolumny rowerzystów sprawiał w ciemności niesamowite wrażenie. Obyło się bez żadnych awarii, tempo było całkiem dobre (chociaż ja jestem za zorganizowaniem czegoś dużo szybszego). Ciepło, księżycowa noc i bezwietrznie - idealnie. Ogólnie wyjazd bardzo udany, chociaż w domach byliśmy dopiero przed 1:00 w nocy. Ciekawe czy ktoś nagrał jakiś filmik całej naszej oświetlonej kolumny...


Kategoria Po zmierzchu, W towarzystwie

Nocny przejazd

  • DST 23.70km
  • Czas 01:20
  • VAVG 17.78km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Podjazdy 83m
  • Sprzęt Giant Rock
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 30 czerwca 2009 | dodano: 03.07.2009

Nocna przejażdżka na uspokojenie nerwów po pracy w towarzystwie mojego rycerza na czarnym rowerze :)
Gdy wyjeżdżaliśmy o 23ciej było 25 stopni na dworze i zero wiatru.
Objechaliśmy obydwa mosty - lisewski i knybawski i przez Bałdowo wróciliśmy do Tczewa.
Mapka na blogu pana ikov.


Kategoria Po zmierzchu, Z Maciejem